yo. dzisiaj wstałam o 11 i nic mi się nie chce .. cały dzień jestem przybita jakaś .. i nie wiem czemu , ale odkąd wstałam , zadręczam się pytaniem : "czy według innych słowo "nara" to takie grzeczne "weź się odpierdol" ? według mnie ... chyba tak ... aa tam , nie ważne zresztą . wróciłam niedawno z Dni . hardkor był . szalałam na parasolkach i ta kurwa piosenka "siała baba mak !" XD. leżę i kwiczę ... i kurde już nigdy nie ubiorę tych jasnych spodni . one mi pecha przynoszą ! idę sobie do pepo , siadam na ławeczce na dworze i kurwa ujebałam się ketchupem . no ja pierdolę ... idę do łazienki , żeby zmyć trochę tego ketchupu . papier ręcznikowy był zielony . no dobra no , biorę . i mi kurwa spodnie na zielono zafarbowały ! NO JA PIERDOLĘ !!! XD
i musiałam się przebrać . przebrałam się , znowu wbiłyśmy na dni i poszłyśmy na parasolki . nieźle mi odbijało , na całe gardło śpiewałam "WELCOME TO THE JUNGLE" XDDD. // no i tak mi zleciał dzień . teraz siedzę , nudzę się i rozmyślam . jak tak bardzo chciałabym do Niego podejść i mocno się przytulić ... ale zaczynam robić postępy . dzisiaj tak dużo o Nim nie myślałam , chociaż i tak za dużo myślę ... o Nim oczywiście , u mnie myślenie o czymś innym to rzadkość ... a teraz piosenka , której od rana słucham :
a to zdjęcie wykonane na placu zabaw o godzinie 21:02 : ).
