czwartek, 11 sierpnia 2011

dzisiaj niewiedza, to naprawdę piękny stan.

ta pogoda jest winna wszelkiemu złu. o ile świat byłby piękniejszy gdyby świeciło cały czas to zbawienne słonko.. żeby była cudowna pogoda w końcu.. lato, a ja w bluzie chodzę. kurde, toć jest sierpień! no bez przeginy.. niedługo zaczyna się szkoła, więc ładna pogodo, naku*wiaj! w wolne popołudnia powinnam się gdzieś wygrzewać na słonku, a nie łazić i jęczeć, że mi zimno. w lato panuje jesienna pogoda. powiedz ziomek gdzie jest sens.. kto to słyszał, żeby w wakacje tak na dworze było.. oczywiście nie każdy ma kłopot ze złymi dniami.. niektórzy są teraz bardzo szczęśliwi i kurde najlepsze jest to, że uszczęśliwiają sobą tego drugiego i tak fajnie się patrzy na taką parę. powoli zaczynam mieć problemy sama ze sobą. moja samotność coraz bardziej daje o sobie znać. mam męczącą pustkę w głowie, którą ktoś powinien zapełnić. ale to nie działa w ten sposób, ja wiem. marudzenie nic nie daje i każdy ma swój moment. kiedyś tam. ale i tak to nie zmienia tego, że czuję się sama, bo jestem sama i nic na to nie poradzę. głupol ze mnie.
seria Pottera miesza mi w głowie. znam już większość zaklęć i takie inne bajery. nie dam rady na razie tego odstawić. w dodatku znowu oglądam te bajki Disney'a! muszę ograniczyć telewizję.

dzisiaj był niezły hardkor. pośmiałam się. brakowało mi tego :).

Ozzy Osbourne - Crazy Train.