nie jestem dobra w pisaniu długich wypowiedzi. mam na myśli takie pisanie na blogu, tu nie mogę napisać wszystkiego co bym chciała, bo mógłby to przeczytać ktoś, komu takowe informacje nie są potrzebne. jedynie podobno całkiem nieźle idzie mi wyrażanie swoich uczuć pisząc.
prześladuje mnie ta walona samotność. już wiem jak to jest. w każdym razie nowe doświadczenie.
jaram się Skid Row dziś. <3 bez kitu. kocham te chwile kiedy nie myślę o niczym, tylko o muzyce wydobywającej się z głośników. nie mogłabym żyć bez muzyki. mam czasami takie dni, kiedy potrzebna mi jest cisza, ale rzadko się zdarzają, a na drugi dzień non stop coś leci. ostatnimi czasy słucham dużo muzyki. wszystkiego po trochu - żeby nie było, że mam ciasny umysł ograniczający się wyłącznie do jednego gatunku muzyki i jarania się nim.
miałam się nie chwalić, no ale. ZNALAZŁAM SOBIE NAUCZYCIELA! :D
http://www.youtube.com/watch?v=I9mzFBsVOsw
http://www.youtube.com/watch?v=VJrbHapH5pM&feature=related