środa, 12 października 2011

szarpią mną emocje.

ostatnio zadaję sobie głupie pytania..

dlaczego słońce przyciemnia skórę, a rozjaśnia włosy? dlaczego nie ma takich tytułów w gazetach "wróżka wygrała w totolotka"? dlaczego nie ma pokarmu dla kotów o smaku myszy? po co sterylizowana jest igła przy wykonaniu kary śmierci przez zastrzyk? jaki jest synonim słowa synonim? skoro superman jest taki mądry to dlaczego zakłada majtki na spodnie? kaczor donald zawsze chodzi bez dolnej części garderoby, dlaczego więc gdy wychodzi spod prysznica to jest zakryty ręcznikiem? są takie pytania, na które nigdy nie uzyskamy odpowiedzi..

dzisiaj trochę myślałam i uważam, że mój dobry humor jest średnio uzasadniony. generalnie na moim miejscu niedużo osób by się cieszyło, ale ja staram się nie myśleć o tym. jak mnie napadną wspomnienia, przemyślenia i smutek to puszczam muzykę i mam wszystko w dupie, jak M., który mi to zasugerował. i dobrze. w sumie jakby to wszystko podsumować, to jestem ofiarą, po raz 3. ale kij w to, było minęło, nie moja strata.

moja głowa ostatnio nadrabia zaległości i śnią mi się naprawdę dziwne i czasami nawet przerażające rzeczy. często budzę się w nocy. ostatnio obudziłam się cała spocona i wybiegłam z pokoju. ale przynajmniej większość ludzi, którzy mi się śnią, nie umierają..

teraz słucham sobie Aerosmith i niebawem zrobię sobie kakao.

głowa mnie pobolewa. -_-

Aerosmith - Janie's Got A Gun.