nie wiem, czy zaczyna się układać czy nie, ale mam nadzieję, że tak. nie jestem pewna paru rzeczy, które są dla mnie mega ważne, ale byłabym bardzo szczęśliwa gdyby odpowiedzi na nurtujące mnie pytania były twierdzące. nie poznam tych odpowiedzi przez najbliższy czas, tak sądzę. moja przyszłość, a raczej nasza przyszłość, jest dla mnie niepewna, ponieważ tym razem nie ode mnie zależy. hmm, uważam, że kiedy wyraziłam swoje uczucia oddałam pałeczkę i nie ja zarządzam wspólnym losem. lub może oszukuję sama siebie? nie potrafię tego określić. walona, irytująca niewiedza.. jeszcze to zamartwianie się.. wolałabym wiedzieć cały czas co się dzieje i być spokojna chociaż trochę. ale co ja tam mogę.. jakby teraz wszystko się zepsuło, to nie wiem co by ze mną było. nie wiem, czy dałabym radę podnieść się i iść dalej. chyba nawet nie biorę pod uwagę takiej opcji. a może nawet nie ma co się psuć tylko nawkręcałam sobie czegoś? nie wiem.. mam mętlik w głowie.
wracając pamięcią parę miesięcy wstecz zauważyłam wielką zmianę we mnie. nie ogarniam tego, jak kiedyś mogłam taka być.. naprawdę jak przypominam sobie mnie, to mam wrażenie, że stara Pati to jakaś inna osoba. czuję się lepsza.. zmieniłam się na lepszą według mnie. i to jest dobre. bardzo. czuję to w środku. jeśli już rozpamiętuję przeszłość, to nie tylko ja się zmieniłam. może zmiany w innych nie są duże, ale są. niektórzy zmieniają się na lepsze, inni na gorsze. tak już jest. gdy za pół roku będę myślała o Pati takiej, jaką teraz jest, to co sobie będę myślała? czy w ogóle zmienię się do tego czasu? ciekawe pytania. ale chyba nie chcę znać odpowiedzi. tylko poczekać trochę i sama się dowiedzieć.
ostatnimi czasy zauważyłam, jak dużo znaczą pytania. nie zwracałam na to nigdy większej uwagi, ale teraz takie zapytanie ma dla mnie coraz większe znaczenie. a może to nie pytania są takie ważne, tylko odpowiedzi? w końcu jedna odpowiedź potrafi zmienić wszystko..
/ dzisiaj poszalałam po Domu Kultury, piekłam z babcią ciasto i kurde.. jest całkiem ok. a teraz znowu dodam kilka zdjęć mojej ulicy zrobionych wczoraj i dzisiaj w godzinach wieczornych.
Ozzy Osbourne - Dreamer.